Designerska półka DIY - czyli papier do oklejania w akcji!

Macie tak czasem, że kupujecie coś z myślą, że na bank się przyda do jakiegoś projektu i to "coś" tak sobie leży, leży, leży...

No ja tak :) Jakiś rok temu kupiłam w Tigerze papier do oklejania półek bo miał ładny wzór biało-czarny i był samoprzylepny :) Od tego czasu leżał sobie grzecznie w koszu z papierami do pakowania prezentów i czekał na swoje 5 minut. W zeszły weekend (o czym wiedzą Ci co zaglądają na mój Face) skuszona marcowymi perełkami ponownie udałam się do Tigera. Kupiłam piękne półeczki sześciokąty, plastry miodu czy jak to się modnie nazywa :) Specjalnie wzięłam je żółte, choć totalnie nie pasują mi do niczego w domu - już wtedy wiedziałam - okleję ten tył moim zapomnianym papierem (wiadomo, że lepiej, aby pod papierem był jasny kolor i nie prześwitywał).

I dziś pokażę Wam jak dokonałam tego oklejenia. Mało tego siedziałam pół nocy i oklejałam wszystko co mi wpadło w ręce! Zakochałam się w tym papierze - jest gruby, z satynowym wykończeniem, ma kratkę na odwrocie (co ułatwia przycinanie) i można go łatwo naklejać i odklejać. Polecam serdecznie. No to patrzcie:

Będziecie potrzebowali:

- półki do oklejenia (moje z Tigera 30zł/szt.)
- papier do oklejania półek (z Tigera, ale pewnie w innych np. budowlanych też znajdziecie)
- nożyczki, nożyk do tapet, ołówek

Zaczynamy od przyłożenia półki do lewej strony papieru i odrysowania kształtu, a następnie wycięcia go. Pamiętajcie tył półki jest mniejszy niż rama więc można wyciąć mniejszy sześciokąt niż odrysowany.

Teraz zdejmujemy folię ochronną i od rogów bocznych zaczynamy oklejanie. Powinno się to robić od środka, ale mi było wygodniej zacząć od jednego rogu - wtedy miałam pewność, że papieru starczy na całą powierzchnię.

Dociskamy wszystkie rogi i boki papieru, pozbywamy się pęcherzyków powietrza i przycinamy wystające na boki kawałki papieru przy pomocy nożyka. Nie martwcie się jeśli nie zrobicie tego równo - mi też nie wyszło idealnie, a zupełnie tego nie widać :D

No i mamy taki efekt i moje próby ułożenia półeczek, oczywiście docelowo będą wisieć, tylko jeszcze chcę do tego ścianę pomalować :) Szykują się zmiany wnętrzarskie u nas :D

Czy jest na sali ktoś kto pamięta chyba mój pierwszy tutorial? Na literkę z kartonu i starego T-shirta?
Zapraszam TUTAJ!

Uwaga: Ten post nie jest sponsorowany przez Tigera, to raczej kwestia uzależnienia mojego od rzeczy z tego sklepu :D