Dyniowe pancakes

Ten dział na moim blogu nazywa się pieczone, ale tym razem będzie smażone.
Mój kochany synek od dłuższego czasu ma okres "każde warzywo jest ble". Na różne sposoby próbujemy go przekonać by zjadł choć odrobinę. P. robi pyszne indyjskie dania, ja serowo-brokułowe sosy do makaronu, ale nic z tego Pan sprytny wypatrzy wszędzie kawałki warzyw. No więc zaczęliśmy je przemycać :) Wiem, że to nie najlepszy sposób, ale zawsze to jakaś szansa, że choć trochę witamin znajdzie się w tym małym brzuchu :)
Do każdego spaghetti P. dodaje tartą marchewkę, na śniadania jemy humus z pomidorami, a ja wpadłam na świetny pomysł placuszków! Tak! Moje dziecko zje wszystko co ma postać placków lub naleśników, czy Wasze dzieci też tak mają?
Były już placuszki z kaszy jaglanej, z kalafiora, a teraz przyszła pora na dyniowe.
I te właśnie są najlepsze na słodko - to takie dyniowe pancakesy dobre na śniadanie i podwieczorek, u nas także na obiad :)
Jeśli tak jak ja macie pełny zamrażalnik musu z dyni (TUTAJ jak go zrobić) - to coś dla Was. Jeśli nie spokojnie można teraz kupić niektóre odmiany tego warzywa.
Smacznego!

Będziecie potrzebowali:
- 2 szklanki musu z dyni (o co chodzi TUTAJ)
- 150 g mąki
- 1 torebka proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 50 g cukru
- pół szklanki mleka
- łyżeczka cynamonu
- łyżeczka mielonych goździków

Wszystkie składniki mieszamy razem. Dużą łyżką nabieramy ciasta i kładziemy na rozgrzaną patelnię, oczywiście smażymy (najlepiej na maśle). Obracamy gdy brzegi się zarumienią.

Do placków dobrze pasuje serek waniliowy lub jogurt, może też miód lub dżem albo syrop klonowy - wszystko do nich pasuje bo są pyszne :P