Wiecie, że mam obsesję na punkcie liter? Wiem, że wiecie :) Każdy nasz domownik ma swoją literę (no dobra pies jeszcze nie ma;) Jak je robiłam zobaczycie TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ - cyfra. W związku z tym, że zbliża się kolejny członek rodziny - postanowiłam dla niego też przygotować jego inicjał. Tym samy prezentując Wam akcent kolorystyczny do kącika Pana L. jako kolejny element wyprawki DIY. Wcześniejsze wpisy z tego cyklu tutaj. Zasada jest podobna jak przy poprzednich realizacjach - wykorzystujemy to co mamy w domu. Pełen recycling :) Karton - na pewno jakiś znajdziecie, materiał - to może być stary T-shirt, sweter, cokolwiek. A reszta wygląda tak:
Będziecie potrzebowali:
- kawałek kartonu
- materiał
- pistolet z klejem na ciepło
- watolina (nie jest konieczna)
- nożyczki
- wydrukowany szablon litery - mój pochodzi stąd
- taśma klejąca
Jak widzicie zrobiłam zakupy w sieci, Pan Kurier przyniósł pudełko i stwierdziłam, że zrobię z niego literę :) Do tego stary sweter w moim ostatnio ulubionym kolorze - musztardowym.
Zaczynamy od wydrukowania szablonu litery. Ja powiększyłam moje "L" i wydrukowałam na dwóch kartkach, które następnie połączyłam.
Wycięty szablon mocujemy do kartonu taśmą i wycinamy kształt.
Pamiętajcie o tym, by litera była w dobrą stronę ;)
Zaczynamy przyklejanie.
Części wystające - przycinamy.
Teraz kładziemy literę na starym swetrze, i tak samo jak z watoliną przycinamy go do kształtu.
Zawijamy przyklejając brzegi.
A resztki przycinamy.
Z tyłu możecie przykleić kawałek sznurka lub tasiemki do zawieszenia. Ale to już wszystko. Gotowe!
Tymczasowo, na potrzeby zdjęć "L" zawisło w pokoju Pana Felka ale oczywiście docelowo będzie nad łóżeczkiem w kąciku Pana...
No właśnie, jak myślicie jak będzie się nazywał?
Tymczasowo, na potrzeby zdjęć "L" zawisło w pokoju Pana Felka ale oczywiście docelowo będzie nad łóżeczkiem w kąciku Pana...
No właśnie, jak myślicie jak będzie się nazywał?
Stawiam na Leosia : ) Dzięki za instrukcję.
OdpowiedzUsuńBrawo :) Nie było to może trudne ale zgadza się, będzie Leon!
UsuńA ja myślałam że Ludwiś.Nie trafiłam, za to literka jest boska i wszystko tak dokładnie opisane.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, dzięki :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja na ozdobę pokoju w mieszkaniu! Naprawdę mnie zainspirowałaś do zrobienia czegoś takiego :) Może nawet jak będzie mi się nudzić podczas ciąży to zasięgnę porady, co do obsługi maszyny do szycia i zrobię własne ubrania. Uważam, że w tym wypadku odzież ciążowa to świetny pomysł, bo jednak przyda mi się podczas tym miesiąców ciążowych, gdy będę obserwować jak zmienia się moje ciało i rozwija we mnie życie własnego dziecka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń