środa, 2 lipca 2014


Dziś będzie szybciutko :) Z posta o metamorfozie kosza wiecie, że byłam na wakacjach w Grecji. No więc przywiozłam sobie pamiątki z Krety, które teraz stworzyły plażową dekorację u mnie w domu. Co powiecie na zwożenie kamieni i muszelek z całego świata? :D






Na koniec jeszcze połączenie polskiego piasku (z Helu - najlepsze plaże ) i greckich muszelek.
A jak u Was wakacje? W planach czy już się byczycie?




I oczywiście moje lastryko w roli glównej :/
Blee, mam go już dość. Biała farba pójdzie w ruch :D

4 komentarze :

  1. Świetny pomysł, ale trzeba przewidzieć kilka kilogramów w bagażu jeszcze przed wylotem na wakacje :) Co do przywożenia muszelek to wiem coś o tym, bo sama kiedyś wiozłam kilka kilogramów z Włoch. Poupychałam je do butelek i dekorują mi parapet w pokoju, w domu rodzinnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Na szczęście u nas w miejsce pieluch i chusteczek weszły kamienie :D
      Fajna pamiątka zwłaszcza w domu rodzinnym :)

      Usuń
  2. Tez mam z Korfu, Rodos, z Chorwacji i róże pustyni z Tunezji, wszystko dekoruje łazienkę :) Może i w tym roku uda się cos przywieźć, chociaż wakacje dopiero w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mi też się podobają takie pamiątki w łazience, niestety moja tak mała, że jakbym wstawiła tam kamyczki i muszelki nie dało by się wejść :D Oby wakacje w kierunku obfitującym w takie skarby!

      Usuń

Obserwatorzy