Sezon ogrodowy już otwarty. Nie patrząc na pogodę - jest fajnie. Na blogach kwitną kwiaty, stoją ławeczki, delikatnie poruszają się huśtawki na wietrze, dzieci bawią się na trawie... A co zrobić jak mieszka się w starym bloku i ma się balkon szerokości przejścia w pociągu?
No to trzeba się trochę postarać i trochę tego piękna zmieścić na tak małej przestrzeni. Razem z P. podejmowaliśmy kilka prób ogarnięcia balkonu -tak by nadawał się do wypicia kawy - z kiepskim skutkiem niestety. W tej chwili został odgruzowany ze śmieci, które tam zalegały i czeka na dopieszczenie.W planie jest zmiana stolika, przemalowanie krzeseł oraz siedzisko z połowy palety - przywleczonej ze śmietnika :D
A w tej chwili na potrzeby ładnego popołudnia krzesełka dostały tymczasowe poduszki (uszyte przeze mnie) i jest fajnie.
Jak się okazuje nie potrzeba wiele by było przyjemnie i ładnie. Sami popatrzcie:
Kto pamięta jak robiłam podstawki? KLIK
Zastanawiam się co zrobić z murkiem balkonowym. Może poradzicie coś?
Bardzo szybko się brudzi i zostają na nim brzydkie zacieki po deszczu. Myślałam o matach bambusowych, macie może doświadczenie z nimi?
Można je malować?
P.S: Mam też strefę roślinną, ale czeka na nową zieleninę więc o tym następnym razem ;)
Barzo fajnie to wyfląda I ten bez w szkle ! Czekam na częśc roślinną :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, bez to przypadek. Ktoś zostawił w windzie więc przygarnęłam ;) no nie mogłam go tak zostawić!
UsuńU mnie by się nie zmieścił taki komplet mebli ;p
OdpowiedzUsuńJa w zeszłym roku chciałam zakupić taką matę ale nie kupiłam i nadal mam paskudną obudową ;p Teraz mamy psinkę,która ciągle skacze na nią i sobie wygląda więc raczej taka wiklinowa u nas by się nie sprawdziła.Też nie wiem co wykombinować no a przede wszystkim nie ma mi kto zrobić tego ;p
Kurcze to ktoś ma mniejszy balkon niż ja? A jaką masz obudowę?
UsuńJa też nie mam pomysłu na ten murek :/
Piękna inspiracja ten bez w kielichu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Marta
A wiesz to przypadek właściwie ;D takie pomysły chyba zawsze najlepsze ;)
UsuńWielkie dzięki!
OdpowiedzUsuńSzczerze? Mnie się bardzo ten murek podoba. jest taki naturalny. a lekkie zacieki możesz zasłonić doniczkami. Stolik tez bardzo mi się podoba. Klimat zupełnie inny niż u mnie, ale też lubię klimat black and white :) (o)
OdpowiedzUsuńDoniczkami? Takimi wiszacymi? Nie, nie mam aż takich ambicji i boję się, ze posiadają na ludzi :D
UsuńJa lubię ten stolik tylko niestety ma bardzo szeroki rozstaw nóżek przez co na balkonie nie ma już miejsca na przejście. Myślałam o takim zawieszanym na murku.
A może pomaluj ten murek na jakiś kolor? Nie wiem jaki masz na to fundusz, praktyczna mogła by być cegła, albo deski. Czekam na strefę roślinną. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Iza
Kolor chyba nie powstrzyma zacieków, z resztą wybór byłby trudny. Cegla w sensie oblozenia sciany taką imitacją?
UsuńMarzy mi się taka zielen za oknem. Zazdroszczę, ja mam ruchliwą ulicę i słabą motywację, by coś zrobić z balkonem.
OdpowiedzUsuńJa mam parking, ale troche dalej sa te piekne drzewa. Wszystko zależy od punktu widzenia ;)
UsuńPodoba mi się taki surowy murek, ma swój klimat...a jeśli chodzi o zacieki, to są specjalne farby do zacieków. Mieliśmy ze ,Śnieżki i sprawdziła się rewelacyjnie. Piękna aranżacja!
OdpowiedzUsuńO super, dzięki. Będę szukać!
UsuńBardzo fajny kącik balkonowy! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D
UsuńJak mieszkałam parę lat temu w bloku to właśnie taki murek malowaliśmy taką specjalną farbą do betonu , szarą i wtedy nie mieliśmy zacieków. Masz bardzo fajny kącik gdzie można wypić kawkę :-) Pozdrawiam Cię serdecznie :-) Dorota
OdpowiedzUsuńO super! Muszę znaleźć taką farbę! A kącik dokładnie na kawę :)
UsuńMurek dla mnie bomba! A jeśli chciałabyś wprowadzić trochę zieleni, to widziałam niesamowite graffiti z mchu: tanie i spektakularne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńA to ciekawe...nie słyszałam o czymś takim.
UsuńŚwietny masz balkon, bardzo jestem ciekawa jego drugiej części. Bez wygląda oszałamiająco!!!
OdpowiedzUsuńMiałam w ubiegłym roku matę bambusową na balkonie, prezentowała się ślicznie, niestety nie zdjęłam jej na zimę i zrobiła się szara i brzydka. Chyba ją pomaluję, uważam, że dzięki temu że to drewniane patyki to nie będzie problemu z malowaniem więc możesz spróbować!
pozdrawiam, Ania
Hm, no właśnie sama już nie wiem. Może pomaluję ten murek po prostu. Dzięki za info, chętnie zobaczę jak u Ciebie wygląda pomalowana mata!
Usuńfajne zaciszne miejsce:-) chętnie zobaczę kolejny post:-)
OdpowiedzUsuńpzdr
piękny balkon
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuń