poniedziałek, 14 lipca 2014


Jak już wiecie jestem na Mazurach. Jako, że spędzam czas z Panem Felkiem, moją Mamą i Babcią dużo się dzieje :) 3 pokolenia kobiet szyjących + 1 jeden psotny chłopczyk :)
Wiedząc jak to będzie wyglądało wzięłam ze sobą worek materiałów, rulon filcu, pistolet z klejem na ciepło (nie rozstaję się z nim na dłużej - zawsze może się przydać!), włóczkę i zeszyt z zapisanymi pomysłami! Moja mama przywiozła maszynę do szycia!
Tak więc gdy mały człowiek śpi - my działamy!

Na początek zabrałam się za kolejne pudełko filcowe. Jednak po wycięciu kształtu zostały mi spore skrawki filcu i zastanawiałam się co z nimi zrobić. W ten oto sposób powstał kubeczek z filcu. Niewielki pojemnik na przybory takie jak nożyczki czy pędzelki. Przydatny każdej takiej wariatce jak ja :)
Jako, że spędzam czas nad jeziorem pełnym  żaglówek - kubeczek dostał jeszcze kotwicę, tak żeby było bardziej wakacyjnie :) Poniżej tutorial jak wykonać podobny:




Będziecie potrzebowali:
- 2 kawałki filcu ( u mnie: 29x10 cm i kwadrat o boku 20 cm)
- włóczkę (u mnie szara)
- duuuużą igłę (u mnie szewska)
- nożyczki, szpilki, agrafka
- wydrukowany szablon z wybranym kształtem (u mnie kotwica)

Wydrukowany szablon mocujemy na środku paska z filcu. Za pomocą igły i włóczki wyszywamy obrys. 



Ja robiłam to tak aby igła wyszła po środku poprzedniego przeszycia - pewnie taki ścieg jakoś się nazywa łańcuszkowy może? Kto wie? Generalnie chodziło o to, żeby efekt był zbliżony do sznurka żeglarskiego :) nie wiem czy wyszło?

Zdejmujemy szablon (wydzieramy :) Szczepiamy dwa końce filcu agrafką i zaczynamy krzyżykowo zszywać ze sobą.


 Odpinamy agrafkę i modelujemy nasz kubek. Następnie stawiamy go na drugim kawalku filcu i odrysowujemy kształt, a następnie wycinamy go.


Obszywamy dookoła włóczką. Jak na poniższym zdjęciu:


To samo robimy z dolnym brzegiem kubka.


Następnie łączymy oba elementy obszywając dookoła włóczkę na obu częściach.


Teraz podobnie obszywamy górną krawędź kubka - tak dla wykończenia.


I gotowe!



Nie mogłam sobie odmówić kilku ujęć kubka nad samą wodą :)







No i jak Wam się podoba?
Życzę udanego i słonecznego tygodnia :)

4 komentarze :

  1. Fajny pomysł, dla dzieci przydatna i nietłukąca rzecz :) a mazury...ehhh.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A właśnie nawet nie pomyślałam, że nietłukąca :)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Obserwatorzy