Dziś tłusty czwartek więc będzie słodko...mhm..bardzo :)
Tak jak pisałam pomagałam niedawno organizować Baby shower dla Karoliny ze Sfilcowanej Krainy, jak to wyglądało możecie zobaczyć u Niej na blogu. Ja też wkrótce podzielę się tym co udało mi się zrobić z okazji tamtego wyjątkowego dnia. A dziś ciasteczka maślane, które przygotowałam dla Karoliny i jej brzucha :)
Polecam serdecznie, przepis pochodzi z bloga Moje wypieki. Ciasteczka są pyszne bez dodatków, no ale aby było bardziej słodko (dosłownie i w przenośni) udekorowałam je lukrem, zobaczcie. A gdyby ktoś szukał takich fajnych foremek to nabyłam je w aledobre.pl
Będziecie potrzebowali:
- 250 g mąki pszennej
- 125 g cukru pudru
- 125 g masła, zimnego
- 1 jajko
- 125 g cukru pudru
- 125 g masła, zimnego
- 1 jajko
- kilka kropli aromatu waniliowego
W misce mieszamy cukier i aromat. Całą mąkę przesiewamy na blat i dodajemy pokrojone na małe kawałki masło.Rozcieramy palcami aż do uzyskania grudek - okruchów. Do masy dodajemy jajko i cukier z aromatem. Zagniatamy do połączenia się składników (nie dłużej). Formujemy kulę z ciasta, owijamy folią i wkładamy do lodówki na godzinę. Po tym czasie wyjmujemy ciasto i rozwałkowujemy na posypanym mąką blatem. Wycinamy foremkami ulubione kształty.
Pieczemy w 190 stopniach ok.13 minut.
Po ostygnięciu możecie je polukrować prostym lukrem:
- cukier puder
- odrobina wrzątku
- barwniki spożywcze
Mieszamy wszystkie składniki do osiągnięcia pożądanej konsystencji i dekorujemy ciastka.
Zostawiamy do zastygnięcia na noc. Jeśli chcecie by krawędzie lukru były równe najpierw lukrem zróbcie kontur, a po godzinie wypełnijcie środek.
I już :)
Smacznego i tłustego czwartku!
Ależ piękne! Praktyczne porady co do lukru, na pewno skorzystam :) Wyglądają apetycznie!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki. Tak pomyślałam że może się komuś przydadzą :)
Usuńprzecudnie wygladaja!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i są pycha :)
UsuńSłotkie są nie tylko ze względu na smak - ale przede wszystkim na wygląd.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowa robota ;)
pozdrawiam MG
Dokładnie :) Też tak uważam :) pozdrawiam ciepło.
Usuńsuper! robiłam z Franiem kilka razy ale nigdy nie ozdabialiśmy :)
OdpowiedzUsuńNo to polecam. Super zabawa!
Usuń