U mnie jest to niemożliwe. Nasz wózek krótko mówiąc "już się kończy", ale nie boimy się bo Pan Felek zaraz skończy 3 lata, pójdzie do przedszkola, jeździł będzie sporadycznie na długich spacerach. Nie ma więc potrzeby kupowania nowego. Jednak widok nie jest ciekawy. Stwierdziłam więc, że uszyję pokrowiec/wyściółkę (nie wiem jak to nazwać) na siedzenie. Będzie lepiej wyglądał i można to uprać w pralce. Poniżej pokażę Wam krok po kroku jak to zrobić. Jak się okazuje nie jest to trudne! Do dzieła!
Będą Wam potrzebne:
- wykrój (poniżej opisuję jak go zrobić)
- 2 rodzaje materiału
- cienka watolina
- maszyna do szycia,
- nożyczki, szpilki itp.
Zaczynamy od wykroju. Mierzymy siedzenie wózka, a następnie rysujemy (ja na papierze do pakowania paczek) na papierze wg. wymiarów i wycinamy. W trakcie możemy przymierzać do wózka. Pamiętajcie o dokładnym zaznaczeniu miejsc na pasy.
Pokrowiec gotowy, a tak wygląda teraz nasz wózek. Nie jest może nowy, ale za to ma dwie możliwości kolorystyczne siedzenia :) Jeśli macie w domu maluszka, to polecam uszycie pokrowca zimowego z grubej watoliny.
Świetny pomysł!!!!
OdpowiedzUsuńSuper patent!
OdpowiedzUsuńHehe, bardzo dziękuję!
UsuńWow! Brawo! Cudnie Ci wyszło i masz gwarancję, że nigdzie takiego nie spotkasz
I pomyśleć, że ja z lenistwa kupiłam i tani nie był... ale nic to, uszyję jeszcze sama jakiś, jak tylko moja Zosieńka zacznie jeździć spacerówką 
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Polecam, bo to strasznie łatwe
Nawet ja dałam radę 
Usuńefektowne
gratuluję!
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać, zwłaszcza od Ciebie...:)
Usuńchyba mnie przeceniasz!
pozdrawiam
Usuń