Chorujemy...chorujemy może nie jakoś strasznie ale za to cały czas. Dosłownie od listopada. Raz ja, raz Pan Felek, raz tata, teraz to już nawet najmłodszy :O Tak więc czasu nie mam za wiele na pracę a na bloga i szycie to już zupełnie! Jednak jakiś czas temu zrobiłam Panu Leonowi grzechotkę i teraz mi się przypomniało, że jeszcze jej nie widzieliście. No takie mam zaległości w blogowaniu. Projekt prosty i fajny, z moim ulubionym wykorzystaniem resztek po szyciu. Pamiętacie sweter, z którego zrobiłam literkę "L"?
No to z jego resztek zrobiłam właśnie elementy tej grzechotki królika :) I ponownie ten projekt polecam początkującym. Z doświadczenia swojego i koleżanek wiem, że dużo kobiet gdy zostaje mamami, zaczyna uczyć/przypominać sobie szycie, robienie na drutach itp. Także im dedykuję tego królika :)
Niestety nie wymyśliłam go sama, ale mam dla Was link do szablonu. Zerknijcie na oryginał. Wystarczy go wydrukować i gotowe! Ja zrobiłam królika, ale macie do wyboru także kotka lub myszkę. Zaczynamy:
Będziecie potrzebować:
- wydrukowany i wycięty szablon (DOSTĘPNY TUTAJ)
- resztki materiału (najlepiej kontrastujące kolory)
- piłeczkę do grzechotki (dostępne w internecie i pasmanteriach), zawsze można rozwalić jakąś starą zabawkę albo zastąpić ją dzwoneczkiem
- maszyna do szycia, igły, nici, szpilki, nożyczki itp
- wypełnienie do poduszek, zabawek lub wata
Wycięte elementy szablonu mocujemy do materiału i wycinamy: dwa korpusy, dwie głowy, dwie pary uszu (czyli 4) - pamiętajcie, żeby część elementów była z innego materiału urozmaici to całość.
Tak to u mnie wyglądało: głowa dwa razy taka sama a reszta już z musztardowego swetra i bawełny.
A tak wygląda taka grzechotka kulka :)
Zszywanie zaczynamy od uszu: spinamy je prawymi stronami do siebie i zszywamy. Następnie wywijamy na prawą stronę.
Teraz zszywamy głowę z korpusem kładąc prawymi stronami do siebie i spinając. Powtarzamy to z drugą głową i korpusem.
Otrzymujemy takie coś:
I teraz czas na zszycie całości. Kładziemy w kolejności: prawą stroną do góry głowę z korpusem, na to uszy skierowane do środka, na to prawą stroną do dołu druga głowa z korpusem. Zszywamy dookoła, pamiętając na zostawienie otworu na odwrócenie i wypełnienie.
Tak wygląda wywinięty królik:
Czas na włożenie grzechotki i wypełnienia. Pamiętajcie upchnąć tego jak najwięcej :)
Tadam!A teraz zobaczcie sesję z grzechotką i moim już nie takim małym Maluchem :)
Fajnie Ci wyszła ta grzechotka :)
OdpowiedzUsuń