rencami.pl - pierwszy raz na targach - mała relacja

No to pierwsze koty za ploty :) Tak ja i moje guziki z rencami.pl zaliczyliśmy pierwsze targi. No denerwowałam się strasznie. Najpierw jak te wszystkie guziki ułożyć/wyeksponować? Potem jak szybko ogarnąć kasę fiskalną (wbrew pozorom nie jest to łatwy temat, a ja dopiero się uczę).
No, ale jestem bardzo zadowolona, że byłam i mało tego będę takie imprezy odwiedzać częściej :)

No ale od początku: impreza w 1500m2 do wynajęcia - lokal znany mi wcześniej od strony odwiedzającego różne eventy. Impreza łączyła w sobie wyprzedaż garażową (graty z domu i z szafy - także dziecka) z targami gdzie wystawiali się projektanci, twórcy biżuterii, zabawek dla dzieci, mebli i dodatków.
Moje stoisko było podpisane, doniesiony zamówiony wcześniej stół. Było w strefie mody, chyba dlatego, że nie pasowało do żadnej innej :) Bo przecież nie robię zabawek ani mebli :)
Spotkałam strasznie fajne dziewczyny (wyjadaczki bywające co weekend na targach) szyjące/tworzące, z którymi mam nadzieję utrzymam kontakt.
I wreszcie spotkałam się z bardzo fajnym przyjęciem ze strony odwiedzających :) I to było strasznie miłe :) Nawet dzieciaki mnie odwiedzały i oglądały kolorowe guziczki :D
A tu kilka kadrów z mojego stoiska - takie hm trochę jedzeniowe było :)