Dawno, dawno temu gdy ten blog zaczynał się tworzyć odkryłam malowanie tkanin.
Przeczytać możecie o tym TUTAJ, TUTAJ. Były to jedne z pierwszych tutoriali, które tutaj pokazałam. Spodobało mi się, Wam chyba też ;) ostatnio powróciłam do tego tematu. Postanowiłam też wprowadzić farby do tkanin w moim sklepie rencami.pl
Jako, że z założenia sprzedaję tam produkty, których sama używam i testuję - farby do tkanin musiały się tam znaleźć! I powiem Wam, że w końcu się udało! A dziś przypomnę jak ich używać i pokażę Wam jakie efekty można dzięki nim osiągnąć. Zaczynamy:
Będziecie potrzebowali:
- koszulka/ bluzka - może być z tanich ciuchów (nie będzie szkoda jak coś nie wyjdzie ;)
- farba do tkanin, marker do tkanin - do nabycia w rencami.pl
- karton, pędzelek, szablon, nożyczki
Tak to wyglądało przed: proste ciuchy basic z secondhandu.
Najpierw szybkie info jak zrobić prosty szablon:
W internecie znajdujemy interesujący nas obrazek. Drukujemy na papierze samoprzylepnym - ja polecam arkusze A4 - 100 w opakowaniu za 20 zł czy coś. Starczy Wam do końca życia ;P Potem obrazek wycinamy i mamy gotowy szablon.
Tak przygotowany szablon odklejamy od podłoża i naklejamy na ubranie. pod materiał kładziemy gruby papier/brystol. Tu prosta chmurka na body:
A następnie wypełniamy farbą.
W przypadku renifera było trochę więcej zabawy z wycinaniem:
Po naklejeniu dokładnie, mocno dociskamy całość, zwłaszcza krawędzie, aby klej złapał cały materiał, a farba nie wydostała się po za szablon.
Nakładamy farbę, najlepiej dość sztywnym pędzlem i do tego w miarę małym aby dokładnie wszystko pokryć. Czekamy aż farba wyschnie. Nakładamy drugą warstwę farby. Znowu czekamy aż wyschnie i powoli odrywamy naklejkę. Potem prasujemy na lewej stronie dla utrwalenia.
Inny sposób naniesienia grafiki na tkaninę jasną: drukujemy obrazek na zwykłej kartce, którą umieszczamy pod tkaniną, a następnie przy pomocy markera malujemy na tkaninie wg. grafiki prześwitującej. Czekamy aż wyschnie i prasujemy na lewej stronie.
Jestem bardzo zadowolona z efektów, zwłaszcza z białej farby (pierwszy raz nią malowałam) ponieważ 2 warstwy świetnie kryją ciemny materiał. Od wielu lat stosuję te farby i wiem, że nawet wiele prań ich nie zmyje i bardzo cieszę się, że będą teraz u mnie w sklepie :D
A to efekty mojej pracy:
Świetne sposoby
OdpowiedzUsuńFajnie Ci to wyszło, chyba kiedyś będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńSuper ♥ Zazdroszczę cierpliwości przy wycinaniu renifera, mnie by pewnie trafiło ;) Ale też uwielbiam malować po tkaninach :)
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś i ja sprawić sobie takie farbki....efekt jaki osiągnęłaś zachęca...
OdpowiedzUsuńSwój zestaw farb zakupiłem za pośrednictwem www.cromadex.pl. Mają rewelacyjną ofertę. Jest w czym wybierać. Co prawda farbki są do ścian, ale są na tyle uniwersalne, że korzystam z nich również przy innych pracach. BTW - super wyszło!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuń