Moja mama przywiozła go na Mazury ponieważ zamierzamy przywrócić naszemu staremu domkowi styl wiejski. A ten mebel właśnie taki jest i był dla nas dobrym początkiem zmian. Nie trzeba było zdzierać starej powłoki jedynie przeszlifować, umyć i pomalować.
Przy tym pierwszym niezawodna była szlifierka, którą miałyśmy okazję przetestować - Bosch PSM 10,8 LI. Jej wielka zaleta czyli brak kabla przydała nam się szczególnie ponieważ nasz "warsztat" był na tarasie. Na koniec malowałyśmy całość tzw "suchym pędzlem" i rozcierałyśmy, aby uzyskać efekt bielonego drewna. Poniżej zdjęcia ze wszystkich etapów przemiany.
Dół przed:
Góra przed:
Szlifowanie:
Moja mama w akcji :)
Malowanie i rozcieranie:
A tu już kredens w całej krasie. Jak Wam się podoba?
wyszło pięknie!!! uwielbiam metodę przecierania suchym pędzlem :)
OdpowiedzUsuńale z tym szlifowaniem to się napracowałyście...
Trochę było roboty, ale opłaciło się :)
UsuńDuzo pracy ale dla takiego efektu warto się pomęczyć :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuńwow! wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńCudny kredens !
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJeśli można podpytać , jakich farb użyłyście?
OdpowiedzUsuńKolorki?:) Boski efekt , chciałabym w ten sam sposób przerobić moją starą ławę:)
Pozdrawiam
Ania
Zwykła biała farba akrylowa rozcieńczona niewielką ilością wody.
Usuńpiękna przemiana. Ja ostatnio zakochałam się w jednym kredensie na giełdzie staroci ale niestey nie miałam jak go przewieść do domu :(
OdpowiedzUsuńO tak, wiem o czym mówisz. To musiało być smutne :(
UsuńTaki kredensik super by wyglądał u mnie w sypialni :) Właśnie myślę jak urządzić, bo nowe mieszkanie kupiliśmy. Jeszcze szukam kołdry, no właśnie.. jesteście zaznajomieni z tematem? Byście mi podpowiedzieli która z tych będzie najlepsza? https://senpo.pl/koldry/koldry-syntetyczne/
OdpowiedzUsuńMiła Pani
OdpowiedzUsuńJak tu trafiłem ? -otóż zdarza mi się przeglądać pliki związane z moim Blogiem w zakładce 'grafika' , z ciekawości ( wiem że to nie jest zaleta) tutaj trafiłem, zwłaszcza na osobę o chwalebnym usposobieniu.
Nic tak nie zdobi kobietę jak renowacja przedmiotów których młodość przeminęła a którą to młodość da się przywrócić. Pani tę cechę posiada, porównuję ją do chirurgii ale też dermatologii przywracających umiejętności urodę przedmiotów.
Brawo ! Nie wiem tylko czemu przypisać pierwszeństwo, czy umiejętnościom, czy może urodziwemu koczkowi uczesania.
Proszę przyjąć moje serdeczności jakie załączam do komentarza.
Jerzy
Świetny efekt, super wpis
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńTen kredens zyskała piękny nowy wygląd. Jestem pozytywnie zaskoczony.
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńJest naprawdę pięknie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuń