piątek, 6 września 2013



Jakiś czas temu gdy byłam jeszcze na urlopie macierzyńskim, poszłam z Bobasem na zajęcia dla niemowląt do pobliskiej kawiarni. Za ledwie półroczny Bobas nic nie wyniósł z tego wydarzenia, za to ja poznałam Karolinę, która tak jak ja prowadzi swojego bloga Sfilcowana Kraina i tworzy z filcu piękne rzeczy. Za kumplowałyśmy się bardzo ponieważ oprócz chłopaków w podobnym wieku mamy wspólną pasję - upiększanie sobie życia przy pomocy zrobionych własnoręcznie rzeczy. Karolina pracuje z filcem i wyczarowuje z niego świetne kostki edukacyjne dla najmłodszych, muszki dla małych elegantów i przede wszystkim fajowe pufy/poduchy, które zrobiła też dla mnie. Dziś właśnie możecie zobaczyć kawałek mojego mieszkania z pufami w roli głównej na jej blogu. Oczywiście sami też możecie je zamówić :) Polecam!




4 komentarze :

  1. Woow, wzruszyłam się tą historią. Faktycznie tak było :) To dobra rada dla młodych mam. Nie siedźcie w domu, dzieci pod pachy i marsz szukać nowych znajomości! Nie tylko dzieci znajdują nowych przyjaciół. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Masz rację, byśmy się pewnie nigdy nie poznały gdyby nie nasze szkraby!

      Usuń
  2. Przepiękne :-) Lecę obejrzeć bloga :-)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy