A dziś ostatnie już ciasteczka przed Świętami. To nie są pierniczki ale ciastka korzenne z Holandii zwane ciasteczkami Mikołaja - Speculaas. Pewnie widzieliście je w sklepach - z rozmaitymi ornamentami, kształtami - tradycyjnie są robione w drewnianych formach, jednak ja kupiłam sylikonowe w Tchibo i postanowiłam zrobić ciastka z przepisu z mojej ulubionej ostatnio książki - Cuda z piernika - trochę go zmodyfikowałam bo skończyła mi się zwykła mąka :). Są pyszne, mocno cytrusowe ale dzięki temu świeże i różniące się w smaku od zwykłych pierniczków.
To moja forma z domkami:
Przepis:
Będziecie potrzebowali:
- 100g masła
- 150g brązowego cukru lub zwykłego
- 1 jajko
- starta skórka z 1 cytryny
- 200g mąki (u mnie pełnoziarnista) + do formy odrobina
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1/4 łyżeczki mielonych goździków
- szczypta białego pieprzu mielonego
- 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
- szczypta soli
- 50g mielonych migdałów
W dużej misce miksujemy masło, cukier. Dodajemy jajko, skórkę z cytryny, mąkę, proszek do pieczenia, przyprawy, mielone migdały i sól. Zagniatamy ciasto rękami i wkładamy na godzinę do lodówki.
Nastawiamy piekarnik na 160 stopni (140 z termoobiegiem). Foremki silikonowe oprószamy mąką - każdy domek. Z lodówki wyjmujemy połowę ciasta. Dzielimy na kawałki i każdy upychamy w zagłębieniu rękami tak by przykrył je całe - powtarzamy przy każdym domku. Potem całość wałkujemy - delikatnie i przycinamy wystające za otwory kawałki ciasta.
Forme z ciastem wstawiamy na blachę i do piekarnika na 10-15 minut.
W oryginale autorka przepisu użyła tradycyjnych form drewnianych ale takich jeszcze nie mam. Jeśli dopadnę to zrobię i w drewnianych :)
Co sądzicie? Bo ja się zakochałam i wiem już, że będę je robiła co roku :O
śliczne są te domki i na pewno wybornie smakują , chetnie bym zjadla ,albo i nie bo są urocze szkoda by było... nie pogniewałabym sie jakbym dostała w prezencie , moze Mikołaj przyniesie ;p
OdpowiedzUsuńa w derenianych też się piecze czy wyjmuje się z nich ?
UsuńWyjmuje się. Generalnie jeszcze wczesniej do zamrażarki zeby ksztaltu nie straciły.
Usuńdzięki , tak też myslałam z tym wyciąganiem ,ale o zamrazalce nie pomyslałabym ;)
Usuńon sa piekne urocze , pozytywnie zazdraszczam
wesołych spokojnych świat
Gdzie można dostać takie formy z domkami?
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuń