sobota, 9 sierpnia 2014


Halo, halo...to ja! Tak żyję, choć te upały sprawiły, że trochę wolniej...
Czy są jeszcze porzeczki? Bo miałam Wam pokazać jaką fajną nalewkę porzeczkową zrobiłam. Tylko tak się zgapiłam i czas ulecial, że stała 2 tygodnie zamiast jednego :) Ale to chyba jej nie zaszkodzi.
Ktoś pamięta jeszcze, że z działki przywiozłam sobie porzeczki?
No wiecie takie eko, bo nawet nikt ich nie podlewa :) same sobie rosną!
Z części zrobiłam już ciasteczka o TUTAJ! A reszta poszła na nalewkę ekspresową, na którą przepis TU.

Tylko oczywiście zrobiłam z podwójnej ilość składników...:)
No co będzie na zimę !

A Wam będą potrzebne:
- 1 kg czerwonych porzeczek
- 0,5 l wódki
- 0,5 kg cukru
- duuuży słoik :)

Najpierw porzeczki obieramy, myjemy i zasypujemy cukrem w dużej misce.
Przykrywamy to ściereczką i odstawiamy na jeden dzień do miejsca typu szafka/spiżarka.

Następnego dnia dolewamy wódki, a całość przerzucamy do dużego słoika i zamykamy.




Odstawiamy z powrotem do szafki. Tym razem na tydzień lub dwa.
Po upływie tego czasu wyjmujemy słoik i powstałe coś przecedzamy przez np. pieluszkę tetrową.
Przelewamy za pomocą lejka do butelki i zamykamy.





Odstawiamy do zimy :)
Hehe.. z podanej ilości powstała duuuża butla nalewki + jeszcze kilka setek do spróbowania :)

No to smacznego :)








2 komentarze :

  1. Nalewki dobra rzecz, też muszę zrobić, bo się zapasy moich likierów skończyły :) A te guziki piękne jakie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, to moja pierwsza nalewka i wyszła bardzo dobra. A guziki to taka mała zapowiedź tego co będę robiła w najbliższym czasie, ale o tym na razie siiiii:D

      Usuń

Obserwatorzy