Dziś chciałam się Wam pochwalić 3 poszewkami - oczywiście są to te najprostsze na zakładkę, ale dla mnie to duże osiągnięcie (jako, że nie potrafię szyć). Powstały na zamówienie męża :) Leżą teraz na jego pracowej kanapie :)
2 poszewki i wałek prezentują się tak:
A tak wyglądają w nowym miejscu:
Świetne! Zdolniacha
OdpowiedzUsuńDzięki, ale to było latwe
UsuńŚwietne, lubie marynarskie klimaty
OdpowiedzUsuńsuper wyszło
OdpowiedzUsuńRewelacyjny komplecik, wyszło świetnie
OdpowiedzUsuńEkstra! Podobają mi się
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję
UsuńPrezentuje się zjawiskowo
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń